Nasze ulubione miejsce spottingu, czyli górka przy ścieżce zejścia na pas 25. Nie jest rzeczą bez sensu nieco pochylić się kiedy ląduje samolot. Kilka dni wcześniej jeden duży taki, ciął tak nisko nad ziemią, że straciłem dwa palce. Najbezpieczniej więc przyjmować przyloty w pozycji leżącej, licząc się z ryzykiem przyszłych dolegliwości korzonków.
Balice, foto: Tomasz Żurek (ale moim aparatem, którego już nie mam)